Sesja Borysa Szyca dla Magazynu Madame – backstage!

Raz na jakiś czas zdarza się sesja wyjątkowa. Taka, przed którą wyjątkowo się stresuję 😉 Zdarzyło mi się to niedawno przy okazji przygotowań do sesji Borysa Szyca dla Magazynu Madame. Chciałam, żeby wszystko wyszło super, najlepiej jak może być w tej sytuacji. I mam wrażenie, że się udało. Jednak poza efektami, z których jestem dumna, bardzo ważna okazała się sama sesja, która była dla mnie czystą przyjemnością. Bohater zdjęć odczytujący bez słów, czego oczekuje fotograf to marzenie 😉 Moje osobiste marzenie spełniło się! Efekty tej niezapomnianej sesji już wkrótce w Magazynie Madame, a tymczasem garść wspomnień sesyjnych autorstwa niezastąpionej Pauliny Bery.